Na pytanie węgierskich gości, kto już był w mieście Nyíregyháza w północno-wschodniej części kraju, w sali sesyjnej bielskiego Ratusza podniosła się tylko jedna ręka. Nie znamy zbyt dobrze bratanków, choć wydaje nam się, że jest inaczej. A przecież do Nyíregyháza jest tak blisko: 435 kilometrów, czyli 5-6 godzin słowackimi i węgierskimi autostradami. Czy warto tam pojechać? Zdecydowanie tak – przekonywała do tego bielszczan delegacja Nyíregyháza. I przekonała! Jeśli ktoś nie zaplanował jeszcze rodzinnych wakacji 2017 – moment jest doskonały, bo wkrótce w pełnym atrakcji Nyíregyháza rozpoczyna się sezon.
Z prezentacją oferty turystycznej Nyíregyháza przyjechała do Bielska-Białej delegacja wysokiego szczebla: dr KOVÁCS FERENC – prezydent miasta, FURKÓNÉ SZABÓ MARIANNA – dyrektor zarządzający Centrum Turystyki w Nyíregyháza, dr RÓNA IVÁN – ekspert w dziedzinie turystyki z Sóstó-Gyógyfürdők Zrt. (Solt Lake Spa) i GAJDOS LÁSZLÓ – dyrektor Zooparku w Nyíregyháza (uznanego w 2015 roku za najlepszy ogród zoologiczny w Europie). Imiona i nazwiska gości podajemy zgodnie z węgierskim zwyczajem w odwrotnej kolejności. Delegację podejmowali prezydent Bielska-Białej JACEK KRYWULT i naczelnik Wydziału Promocji Miasta ANNA ZGIERSKA.
Miasto zamieszkuje około 120 tys. osób. W ostatnich latach przeżywa boom turystyczny, dzięki czemu każdego roku latem do Nyíregyháza przyjeżdża ponad 500 tys. turystów. Polacy stanowią po Słowakach i Czechach najliczniejszą grupę odwiedzających atrakcje Nyíregyháza, ale dzięki inwestycjom, wspieranym przez dotacje unijne (łącznie już 10 mln euro, a w następnych latach 20 mln euro) do miasta trafia coraz więcej turystów z Zachodu. Węgrzy są narodem bardzo gościnnym, przyjęliby jeszcze więcej gości, lecz poważnym ograniczeniem jest baza noclegowa: 25 hoteli w mieście i okolicach to za mało, by przyjąć wszystkich chętnych, dlatego władze Nyíregyháza postawiły teraz na rozwój hoteli w porządnym standardzie. Każdy, kto choć raz tam zawitał, będzie przyjeżdżał znowu. Takiego kompleksu basenów termalnych, takich lasów dębowych, takiego zoo, takich parków i leczniczych solanek nie ma nigdzie indziej w tej części Europy.
Nyíregyháza jest pełne uroku, a jego atrakcje, zbudowane nad wielkim słonym jeziorem, zachwycają wszystkich. Największą atrakcją turystyczną Nyíregyháza jest nastrojowe miejsce wypoczynkowe Sóstógyógyfürdő, słynne z wód termalnych. To kompleks kąpielisk, składający się z Domu Kąpieliskowego, z kąpieliska nad jeziorem, kąpieliska parkowego i aquaparku Aquarius (łącznie 22 baseny, w tym także basen o wymiarach olimpijskich). W aquaparku popularnym miejscem odpoczynku dla dorosłych i osób starszych jest Świat Termalny. Regenerację zapewniają baseny termalne, jacuzzi, basen Kneippa i świat saun. Tamtejsza woda zawiera chlorek sodu, jod i bromek, więc jest korzystna w terapii chorób stawów, schorzeń reumatycznych i boleści układu mięśniowo-szkieletowego. Ujęcia wody termalnej w Sóstógyógyfürdő posiadają certyfikat wód leczniczych (solanki te na ujęciach mają temperaturę 49-52 st. C), a kąpieliska od 2012 roku posiadają status uzdrowiska kategorii krajowej.
Po atrakcjach wodnych warto zwiedzić także Sóstózoo – najbardziej ekscytujący park zoologiczny Węgier. W 30-hektarowym lesie dębowym znajduje się ponad 5000 okazów zwierząt, a niedawno otwarty został unikalny w Europie obiekt – Zielona Piramida wraz z Oceanarium.
Z innych ciekawych miejsc warto także zwiedzić Muzeum Wsi, jedyne żywe, otwarte muzeum etnograficzne północno-wschodnich Węgier. Można w tym skansenie skosztować wiele pieczonych smakołyków i uczestniczyć w tradycyjnych obrzędach wiejskich.
Jeśli chcecie poznać więcej ciekawych miejsc i atrakcji Nyíregyháza, zajrzyjcie na użyteczne strony internetowe z informacjami w języku polskim:
www.nyiregyhaza.info.hu, www.sostozoo.hu, www.muzeumfalu.hu, www.sostort.hu
I jeszcze jedna ciekawostka: na Węgrzech znajduje się 8 rejonów produkcji palinki, słynnej wódki owocowej, chronionej jako produkty regionalne prawami Unii Europejskiej, z tego aż 3 w zagłębiu owocowym Nyíregyháza. Po wielu przeżyciach i emocjach warto wieczorem zasiąść przy kieliszeczku palinki i posłuchać węgierskiej muzyki lub popatrzeć na uczestników Vidor Festival, ulicznego międzynarodowego festiwalu radości i uśmiechu, organizowanego latem w Nyíregyháza od 20 lat.
STANISŁAW BUBIN, ZDJĘCIA LADY’S CLUB / NYIREGYHÁZA HU
