PŁYWANIE W POWIETRZU I INNE POKARMY DLA DUSZY *). Recenzja

STANISŁAW BUBIN

Po raz kolejny zachwyciłem się książką napisaną przez Joannę Jurgałę-Jureczkę, pisarkę, humanistkę, archiwistkę, muzealniczkę, polonistkę, literaturoznawczynię i dziennikarkę ze Śląska Cieszyńskiego, przede wszystkim zaś niestrudzoną badaczkę rodziny Kossaków. Opublikowana przez nią właśnie „Czarująca poetka” poświęcona jest Marii z Kossaków Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, zwanej przez bliskich Lilką. Wydawać by się mogło, że już wcześniej wiedzieliśmy o niej prawie wszystko, tyle się ukazało artykułów i biografii, lecz to nieprawda. Joanna Jurgała-Jureczka, korzystając z własnej, oryginalnej metody twórczej, stworzyła swoistą mozaikę, kolorowy witraż poświęcony poetce, wypełniony nieznanymi dotąd faktami, fragmentami listów, opiniami i zdjęciami. Takiej Lilki-poetki dotąd nie znaliśmy!

Joanna Jurgała-Jureczka, „Czarująca poetka. O Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej”. Zysk i S-ka Wydawnictwo, Poznań 2025. Oprawa twarda, stron 264. Premiera 25 listopada 2025.

Żyła krótko, zaledwie pięćdziesiąt cztery lata. Przyszła na świat w Krakowie w 1891 roku, zmarła w angielskim Manchesterze w 1945 roku. Urodziła się pod zaborami, przeżyła dwie wojny światowe. Z tych pięćdziesięciu czterech lat tylko dwadzieścia przypadło na wolną, niepodległą Polskę. Tak krótki i burzliwy żywot wystarczył jej jednak na rozwinięcie poetyckich skrzydeł i osiągnięcie twórczej nieśmiertelności. Mimo że pochodziła z „tych” Kossaków, nieprawdopodobnie zdolnych i utalentowanych, wciąż musiała wszystkim udowadniać, że do sławy doszła własnymi siłami, po drodze słaniając się, potykając o liczne przeszkody, łykając gorzkie pigułki. Przez kolejne lata szukała ciepła, akceptacji, miłości, przez nikogo nie chciała być sterowana i kontrolowana. „Prawdy o Marii z Kossaków Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej wciąż nie znamy, chociaż wiele osób o niej pisało, mówiło, analizowało jej utwory i odkrywało tajemnice jej życia. Część z nich zabrała do grobu, część pozostawiła w listach, notatkach, zdjęciach skrytych w archiwach, część odczytać można między wierszami opublikowanych tekstów” – napisała już w pierwszych zdaniach książki Joanna Jurgała-Jureczka. „Całe życie próbowała trzymać się prosto – dosłownie i w przenośni. Mimo niepowodzeń i rozczarowań walczyła o siebie, o swoją urodę i sławę. Z kobiecą siłą, determinacją, wdziękiem usiłowała odradzać się po przeżytej porażce, nie pokazywać światu łez, ale stanąć w świetle i mówić kolejnym tekstem i kolejnym sukcesem: – Oto jestem. Utalentowana, piękna, niezniszczalna”.

Utalentowana była niewątpliwie i bezdyskusyjnie. Piękna? Tak, oczywiście, ale jak doskonały kamień szlachetny, świetnie oprawiony, ukrywała też całe życie skazę. Miała problemy z kręgosłupem, garb, skrzywienie, lekko utykała przy chodzeniu, wynik złego leczenia, może po prostu choroby czy czegoś innego, w każdym razie czuła się okaleczona, nosiła mężnie gorsety ortopedyczne, zakrywała niedoskonałość figury eleganckimi strojami, szalami, kołnierzami z lisów. Z tego względu nie była też niezniszczalna, łatwo ją było urazić – w sensie dosłownym, fizycznym, ale i przenośnym. Lecz im bardziej dokuczało jej szwankujące zdrowie, tym bardziej się prostowała. Tym mężniej szukała potwierdzenia urody, powabu, zmysłowości, seksualności w kontaktach z mężczyznami, w relacjach z otoczeniem, w poezji, w której najgłośniej wołała o miłość i spełnienie. Jej głośny krzyk o uczucia – paradoksalnie! – był zwykle jednak liryczny, subtelny, melancholijny, śpiewny, świetlisty. Po prostu romantyczny.

Portret poetki ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego.

Joanna Jurgała-Jureczka nie napisała kolejnej biografii poetki – nie taki miała zamiar, gdy wybierała się w podróż po życiu Lilki. Nie przeprowadziła też z lupą w ręku kwerendy po jej wierszach i dramatach – to już zrobili inni. „Jestem jedną z tych, którzy próbują Lilkę rozszyfrować, jak ci, co chcieli sfotografować zjawę podczas seansu. I wiem, że ona mi na to nie pozwoli. Poznam prawdy, półprawdy i sformułuję przypuszczenia. Nic więcej. Bo Lilka swoich największych tajemnic nigdy nie wyjawiła” – napisała autorka.

Jej książka skupiła się w pierwszym rzędzie na wielorakim znaczeniu słowa „czarująca”. W języku polskim „czarować” można na wiele sposobów. To zależy od tego, czy się jest kobietą czarowną – szarmancką, elegancką, uwodzącą, kusicielską, eksponującą swoją kobiecość, czy po prostu czarownicą, czarodziejką, szamanką zajmującą się duchami przodków i demonami, boginią ognia i domowego ogniska. Autorka postanowiła opisać moc Lilki we wszystkich tych znaczeniach – jako pięknej, uwodzicielskiej kobiety, jako poetki i jako osoby interesującej się (czynnie i biernie) zjawiskami nadnaturalnymi. Był w niej i czar, i żar, biorąc pod uwagę, że miała trzech mężów (Bzowskiego, Pawlikowskiego i Jasnorzewskiego), a ponadto wielu innych partnerów i kochanków.

Równie ciekawą stroną książki są opisy pozazmysłowych fascynacji poetki. We wspomnianym dwudziestoleciu Polski, w okresie wielkiej aktywności między wojnami, kiedy niepodległa ojczyzna scalała się po zaborach i odbudowywała, wielu uczestników życia artystycznego uległo swoistej gorączkowej euforii, która objawiała się na różne sposoby. Jednym z nich było ogromne zainteresowanie przepowiedniami, jasnowidzami, czarodziejami. Na tej modnej glebie zakwitły wróżbiarstwo, szarlataneria, wszelkiego rodzaju oszustwa, widzenia, przepowiednie, sztuczki karciane, wirujące stoliki, seanse spirytystyczne. Magia i gnoza, mistyka i angelologia, demonologia i kult szatana, podlewane często drogimi alkoholami i wyszukanymi środkami odurzającymi, takimi jak pejotl, meskalina, psylocybina czy inne psychodeliki, zasilały często sztukę (Witkacy, Przybyszewski, także częściowo Pawlikowska-Jasnorzewska) albo po prostu prowadziły na manowce, w uzależnienia i cierpienia.

Książka „Czarująca poetka” ukazuje więc czarodziejską moc Lilki w wielu wymiarach – zarówno od strony jej uroku osobistego, jej kobiecości, jak i fascynacji zjawiskami nadnaturalnymi. Autorka dotarła do wielu nieznanych wcześniej źródeł, archiwaliów, dokumentów i artykułów, przywołując przy tym szerokie tło obyczajowe, społeczne, historyczne i literackie. W swoich nieustannych, nieustępliwych poszukiwaniach Joanna Jurgała-Jureczka odkryła mnóstwo interesujących, mniej znanych, a najczęściej w ogóle wcześniej nieznanych informacji na temat poetki. To stanowi o sile tej książki, zwłaszcza że badaczka nie cofnęła się nawet wtedy, gdy musiała ukazać Lilkę bez koturnu, słabą, wahającą się, mniej pomnikową, odbrązowioną, zwyczajną. Po prostu ludzką, żyjącą swoim życiem, pełnym obaw i lęków. W tym wymiarze poetka też jest na swój sposób czarowna, bliska nam. Sięgnijcie koniecznie po ten tom, jeśli szukacie odpowiedzi na pytania, czy Maria Pawlikowska-Jasnorzewska wierzyła w świat niewidoczny dla oczu? Jak wyglądały jej zmagania z Bogiem? A może odstąpiła od wiary katolickiej? Jak oddawała się modzie na grę diabolo? Jakimi sposobami szukała prawdy o naturze istnienia? Czy wierzyła w duchy i zaświaty? Czy pisząc kolejne wiersze potwierdzała wiarę w ezoterykę, magię i sny, czy może trochę sobie z nich żartowała? Albo czy poprzez poezję próbowała dociec ostatecznych tajemnic życia i śmierci? Dowiecie się także, dlaczego w końcowej partii książki autorka uznała za konieczne stwierdzić kategorycznie, że „mówienie o Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej „cudowna wróżka”, „poetka ulotnych chwil”, „czarodziejka” jest spłycaniem poważnego tematu, który niesie z sobą znacznie głębsze treści”.

*) Tytuł recenzji jest swobodną trawestacją tytułów rozdziałów z książki „Czarująca poetka”.

FOT. MAGDALENA DYRDA

O autorce: JOANNA JURGAŁA-JURECZKA (na zdjęciu powyżej) mieszka na Śląsku Cieszyńskim, w Kończycach Wielkich w gminie Hażlach. Zdobywanie humanistycznego wykształcenia zaczęła od cieszyńskiego liceum im. Mikołaja Kopernika, potem ukończyła filologię polską na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. W 1999 uzyskała stopień doktora nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa. Jej praca doktorska, napisana pod kierunkiem prof. zw. dr hab. Krystyny Heskiej-Kwaśniewicz, nosiła tytuł „Oswajanie „nieznanego kraju”. Śląsk w życiu i twórczości Zofii Kossak”. Pracowała jako polonistka w cieszyńskich szkołach średnich, była dziennikarką „Gościa Niedzielnego” i współpracowała z innymi redakcjami regionalnymi i ogólnopolskimi. Była też kierownikiem Muzeum Zofii Kossak-Szatkowskiej w Górkach Wielkich koło Skoczowa i prowadziła badania nad biografią i twórczością Zofii Kossak, a także innych literatów związanych ze Śląskiem Cieszyńskim, między innymi Gustawa Morcinka. Wykładała literaturę chrześcijańską i regionalną, brała udział – i nadal bierze – w sesjach naukowych, panelach dyskusyjnych, wygłasza prelekcje, prowadzi spotkania literackie. Współpracowała z autorami filmów dokumentalnych na temat Zofii Kossak. W 2018 otrzymała Śląską Nagrodę im. Juliusza Ligonia „za entuzjazm i konsekwencję wkładaną w promocję chrześcijańskich, patriotycznych i humanistycznych wartości w pisarstwie Zofii Kossak-Szczuckiej-Szatkowskiej”. Jest autorką licznych artykułów i książek, między innymi „Przypowieści na każdy dzień”, „Dzieło jej życia. Opowieść o Zofii Kossak”, „Zofii Kossak dom utracony i odnaleziony”, „Historie zwyczaje i nadzwyczajne, czyli znani literaci na Śląsku Cieszyńskim”, „Skrzat opowiada o beskidzkich skarbach”, „Gdzieś na końcu świata”, „Kobiety Kossaków”. W Zysk i S-ka Wydawnictwie autorka wydała „Siedem spódnic Alicji”, „Tajemnice prowincji”, „Kossakowie. Biały mazur”, „Kossakowie. Tango”, „Kossakowie. Wachlarz”, „Na gorącym uczynku. Duchy artystów”. Pisarka stara się spojrzeć na swoich bohaterów z różnych perspektyw, ukazując ich nie tylko jako jednostki, ale także jako część szerszego obrazu społecznego i kulturowego. Dzięki takiemu podejściu czytelnik może zyskać pełniejszy obraz nie tylko samych Kossaków i innych wybitnych postaci, ale i epoki, w której żyli. Wywiad LADY’S CLUB z autorką pt. „Jestem bardzo przywiązana do swojego miejsca na ziemi” ukazał się w 2022 roku, można go przeczytać pod linkiem https://tinyurl.com/4x6zw9yf.

Joanna Jurgała-Jureczka, „Czarująca poetka. O Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej”. Zysk i S-ka Wydawnictwo, Poznań 2025. Oprawa twarda, stron 264. Projekt okładki Agnieszka Herman. Zdjęcie poetki na okładce pochodzi ze zbiorów Rafała Podrazy. Premiera 25 listopada 2025. Książkę można zamawiać w księgarni internetowej wydawcy na stronie https://sklep.zysk.com.pl/czarujaca-poetka-o-marii-pawlikowskiej-jasnorzewskiej.html. Poniżej nasz konkurs dla Czytelników.

KONKURS CZYTELNICZY

Dzięki uprzejmości Zysk i S-ka Wydawnictwa (www.zysk.com.pl) ogłaszamy dla czytelników LADY’S CLUB konkurs, w którym można zdobyć 2 egzemplarze książki Joanny Jurgały-Jureczki „Czarująca poetka. O Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej”. Otrzymają je ci z Państwa, którzy odpowiedzą na pytanie: Co oznaczał skrót „n.p.u”, którym poetka, bohaterka omawianej przez nas książki, oznaczała piórem u góry strony wiele swoich utworów, listów i notatek? Odpowiedzi wysyłajcie na adres: redakcja@ladysclub-magazyn.pl.

REGULAMIN

1. Nagrodę w konkursie stanowią 2 egzemplarze książki Joanny Jurgały-Jureczki „Czarująca poetka. O Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej”, ufundowane przez Zysk i S-ka Wydawnictwo.

2. Rozdanie przewiduje 2 zwycięzców – każdy z nich otrzyma po jednym egzemplarzu książki.

3. Rozdanie trwa od 12 grudnia 2025 roku do wyczerpania nagród.

4. Do rozdania można zgłosić się tylko raz.

5. Zadanie polega na udzieleniu odpowiedzi na pytanie dotyczące książki: Co oznaczał skrót „n.p.u”, którym poetka, bohaterka omawianej przez nas książki, oznaczała piórem u góry strony wiele swoich utworów, listów i notatek?

6. Spośród nadesłanych odpowiedzi redakcja wyłoni 2 zwycięzców.

7. Wyniki zostaną ogłoszone do siedmiu dni pod recenzją książki na stronie LADY’S CLUB w sekwencji Pan Book.

8. Zwycięzcy mają 3 dni na przesłanie na adres redakcja@ladysclub-magazyn.pl swoich danych do wysyłki nagrody drogą pocztową; w przypadku braku takiej informacji w wyznaczonym czasie zostanie wybrana kolejna osoba.

Napisano w Pan Book

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress