W ubiegłym roku miałem wypadek w drodze do pracy. Złamałem trzy palce. Potem były problemy z ustaleniem okoliczności wypadku.
W kadrach powiedziano mi, że odszkodowanie mi nie przysługuje. Pamiętam, że w 2000 r. też miałem wpadek w drodze do pracy – wtedy nie było problemów z odszkodowaniem. Czy od 2000 r. coś zmieniło się w tej sprawie?
Począwszy od 1.01.2003 r. przepisy dotyczące wypadków w drodze do lub z pracy uległy zmianie. Obecnie pracownikowi, który jest czasowo niezdolny do pracy na skutek wypadku, który zdarzył się w drodze do lub z pracy i została sporządzona karta wypadku, przez 33 dni w roku kalendarzowym lub 14 dni, jeżeli osoba ta ma ukończone 50 lat, przysługuje wynagrodzenie za czas choroby, a po upływie tego okresu – zasiłek chorobowy w wysokości 100 proc. podstawy wymiaru. Jeżeli natomiast nie została sporządzona karta wypadku, po okresie wynagrodzenia za czas choroby gwarantowanego przepisami kodeksu pracy, zasiłek chorobowy wynosi 80 proc. podstawy wymiaru, za okres pobytu w szpitalu 70 proc. podstawy wymiaru. W sytuacji, gdy pracownik po wykorzystaniu 182 dni okresu zasiłkowego jest nadal niezdolny do pracy może otrzymać świadczenie rehabilitacyjne (o konieczności przyznania świadczenia orzeka lekarz orzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych). Świadczenie to – niezależnie, czy ma związek z wypadkiem w drodze do pracy, czy też jest spowodowane ogólnym stanem zdrowia – wynosi 90 proc. podstawy wymiaru przez okres pierwszych 90 dni, a następnie 75 proc. podstawy wymiaru przez kolejne 270 dni. Świadczenie rehabilitacyjne nie może być przyznane na okres dłuższy niż 12 miesięcy (360 dni). Należy dodać, że od 1.01.2003 r. jednorazowe odszkodowania mogą uzyskać wyłączne osoby, które doznały uszczerbku na zdrowiu wskutek wypadku przy pracy. Aktualnie obowiązujące przepisy nie przewidują jednorazowych odszkodowań z tytułu uszczerbku na zdrowiu doznanego wskutek wypadku w drodze do pracy lub z pracy.