PRAWDĘ O MORDERSTWIE MOŻNA NARYSOWAĆ. Recenzja

STANISŁAW BUBIN

Dziewczyna ma 21 lat, nazywa się Mallory Quinn i od osiemnastu miesięcy jest czysta. Nie bierze już narkotyków i nie pije alkoholu. Mieszka w północno-wschodniej Filadelfii w Safe Harbor, półwolnościowym domu dla kobiet na drodze trzeźwienia. Na co dzień pracuje jako asystentka nauczyciela w ochronce dla sześćdziesięciu dzieci w wieku od dwóch do pięciu lat. Jej opiekunem na drodze trzeźwości jest 68-letni pastor Russell, który zajmuje się sześcioma uzależnionymi osobami, przeważnie byłymi sportowcami, takimi jak Mallory Quinn.

Pastor Russell też kiedyś biegał na długie dystanse, podobnie jak Mallory. Nawet był w kadrze amerykańskiej na igrzyska lekkoatletyczne, lecz pewnego dnia pod wpływem metamfetaminy przejechał swojego sąsiada i za nieumyślne zabójstwo dostał pięć lat. Po wyjściu z więzienia kompletnie odmienił swoje życie. To on zainspirował Mallory do wznowienia ćwiczeń. A także załatwił jej ciekawą pracę.

Jason Rekulak, „Tajemne rysunki” (tytuł oryg. „Hidden Pictures”). Zysk i S-ka Wydawnictwo, Poznań 2023. Stron 432, oprawa miękka ze skrzydełkami. Przekład. Ewa Helińska. Ilustracje Will Staehle i Doogie Horner. Premiera 23 maja 2023.

To moment, w którym zaczyna się właściwa akcja porywającej książki Jasona Rekulaka „Tajemne rysunki”. Russell doszedł do wniosku, że po osiemnastu miesiącach trzeźwości Mallory powinna zmienić środowisko i zacząć planować życie na nowo, z dala od starych znajomych i zwyczajów, w odmiennym środowisku. Siostra pastora poznała go z Tedem i Caroline Maxwellami, mieszkającymi w luksusowej dzielnicy Spring Brook na przedmieściach New Jersey. On zarabiał jako programista komputerowy, ona była lekarką w miejscowym szpitalu. Od siostry dowiedział się, że Maxwellowie wrócili właśnie z Barcelony, mają kupę pieniędzy, wygodny dom z ogrodem, i szukają młodej opiekunki dla pięcioletniego Teddy’ego, swojego synka. Russell uznał, że Mallory świetnie nadaje się do tej roli. Zawiózł ją na spotkanie i dziewczyna – choć nie bez trudności, bo jednak informacja o odwyku niekoniecznie zrobiła na Maxwellach dobre wrażenie – zdobyła upragnioną pracę w arkadyjskiej dzielnicy New Jersey. Otrzymała do zamieszkania ciasny, ale własny domek w ogrodzie, mogła nadal trenować biegi i nawiązała szczerą więź z chłopcem powierzonym jej opiece. Nie było to łatwe, gdyż Teddy był nieśmiały, zamknięty w sobie, lecz Mallory przydały się doświadczenia zdobyte w ochronce, przełamała jego obawy, zaprzyjaźniła się z nieufnym chłopcem. Wyglądało więc na to, że lepiej trafić nie mogła, warunki były rajskie. Codziennie biegała na długie dystanse, poznawała okolice i nowych ludzi, miło spędzała czas z Maxwellami. Idylla i upragniona stabilność odcięły ją zupełnie od złych wspomnień i nałogów z przeszłości. Powoli zaczęła zapominać o traumatycznych przeżyciach rodzinnych, które doprowadziły do śmierci jej młodszej siostry.

Niestety, sielanka nie trwała długo. Najpierw dziewczyna dowiedziała się od sąsiadów, że w jej domku kilkadziesiąt lat temu, zaraz po wojnie, ktoś zamordował kobietę – krew była wszędzie. Jednak ani ciała ofiary, ani sprawcy nigdy nie znaleziono, a miejscowi z uporem powtarzali, że w domku straszy, dlatego przez ostatnie lata był on tylko szopą na narzędzia. Dopiero Ted Maxwell go wyremontował dla Mallory. Wraz z tą zagadkową informacją pojawiły się tajemne rysunki Teddy’ego. Zgodnie z domowymi zasadami, narzuconymi opiekunce przez rodziców, pięciolatek codziennie po południu szedł do swojego pokoju na godzinę wyciszenia. A ponieważ nie leżakował, bo wkrótce miał pójść do szkoły, nie rozstawał się z blokiem rysunkowym i po każdej takiej godzinie przynosił Mallory swoje szkice. Rysował, jak to dziecko, słoneczko, drzewa, różne zwierzątka i balony. Pewnego dnia pokazał opiekunce obrazek, który wprawił ją w osłupienie i przeraził. Przedstawiał mężczyznę w lesie, ciągnącego zwłoki kobiety. Od tego dnia rysunki Teddy’ego zaczęły stawać się coraz bardziej realistyczne, dojrzałe. Ciemny las, grób, łopata, sylwetka złoczyńcy, skrzydła – jakby anielskie. Malunki wyraźnie opowiadały mroczną historię, związaną z zabójstwem kobiety. Mallory ciężko było uwierzyć, że naszkicowało je pięcioletnie dziecko. Chłopczyk miał wprawdzie rękę uwalaną węglem i ołówkiem, ale tą ręką wodził ktoś inny. Dziewczyna szybko skojarzyła fakty i doszła do wniosku – choć sama uważała to za szaleństwo – że przez Teddy’ego przemawia medium, które opowiada o tragedii sprzed kilkudziesięciu lat. Czy to jednak możliwe, żeby duch lub ktokolwiek inny chciał przez te obrazki ujawnić sprawcę morderstwa? Dlaczego to właśnie ona, Mallory, ma po tylu latach poznać okrutną prawdę? Kto jej uwierzy, ćpunce wychodzącej z nałogu? Czy powinna pokazać rysunki rodzicom chłopca? Albo policji? Codziennie Teddy dostarczał jej coraz bardziej mroczne rysunki, a przerażona Mallory zastanawiała się gorączkowo, do czego to doprowadzi. Mogła zwierzyć się tylko ekscentrycznej sąsiadce lub przystojnemu ogrodnikowi, Adrianowi, bo życzliwy jej pastor Russell był przecież tak daleko. Zdawała sobie jednak sprawę, że w gruncie rzeczy w dążeniu do poznania prawdy jest wciąż sama. I sama musi rozwiązać tę zdumiewającą zagadkę, choć oczywiście znajdzie się ktoś, komu to będzie nie na rękę i zrobi wszystko, by ją zniechęcić, a nawet zabić…

„Tajemne rysunki” Jasona Rekulaka przeczytałem z ogromną przyjemnością. Tym większą, że nie musiałem wysilać wyobraźni nad tym, co przedstawiały obrazki Teddy’ego, ponieważ zostały one dołączone do książki i przeplatały się z fabułą dokładnie w tych momentach, o których opowiadała narratorka, Mallory Quinn. To niespotykany w thrillerach zabieg kompozycyjny, podnoszący wartość książki na niebywały poziom. Jason Rekulak poprosił o współpracę aż dwoje rysowników, którzy doskonale sprostali jego – i naszym – oczekiwaniom. Czyta się tę porywającą opowieść i ogląda niesamowitą rysunkową historię z takim samym, a może nawet większym niż zazwyczaj zainteresowaniem. Autor wprowadził nas w akcję ręką dojrzałego reżysera, W miarę czytania śmiało, krok po kroku, wchodzimy w głąb tej opowieści z dreszczykiem, oglądamy ją od środka, jakby to był doskonały film z elementami horroru. Zaczyna się powoli, od sielskich widoczków amerykańskiej prowincji, a potem jest już ciemno, coraz ciemniej i tempo narasta – aż zaczyna nam brakować tchu. Przy czym, co warte podkreślenia, ta realistyczna powieść napisana została z dużym gustem, smakowicie, wszystkie niespodziewane zdarzenia rzeczywiście zaskakują, toteż nie można się od niej oderwać aż do końca. I choć nie jestem zwolennikiem seansów spirytystycznych, opowieści grozy, mieszania gatunków – przyznam, że „Tajemne rysunki” zafascynowały mnie całkowicie, a rozstrzygnięcie sprawy zabójstwa uważam za majstersztyk dobrej współczesnej prozy sensacyjnej. Ten thriller nie pozostawia wyboru – wciąga bez reszty!

O autorze: JASON REKULAK (na zdjęciu) przez wiele lat pracował jako wydawca Quirk Books, niezależnej prasy z siedzibą w Filadelfii. Jego debiutancka powieść „Twierdza niemożliwa” (oryg. „The Impossible Fortress”) została przetłumaczona na 12 języków i znalazła się w finale Nagrody Edgara. Za „Tajemne rysunki” autor otrzymał nagrodę Goodreads Choice Award 2022. Mieszka w zachodniej Filadelfii z żoną, dziećmi i zbyt wieloma, jak twierdzi, zwierzętami domowymi. Strona autora: www.jasonrekulak.com.

KONKURS CZYTELNICZY

Dzięki uprzejmości Zysk i S-ka Wydawnictwa (www.zysk.com.pl) ogłaszamy dla Czytelników portalu LADY’S CLUB konkurs, w którym można zdobyć 2 egzemplarze książki Jasona Rekulaka „Tajemne rysunki”. Otrzymają je ci z Państwa, którzy jako pierwsi odpowiedzą na pytanie: Co znaczą litery XOXOXO, którymi autor zakończył książkę? Odpowiedzi wysyłajcie na adres: redakcja@ladysclub-magazyn.pl.

REGULAMIN

1. Nagrodę w konkursie stanowią 2 egzemplarze książki Jasona Rekulaka „Tajemne rysunki”, ufundowane przez Zysk i S-ka Wydawnictwo.

2. Rozdanie przewiduje 2 zwycięzców – każdy z nich otrzyma po jednym egzemplarzu książki.

3. Rozdanie trwa od 5 czerwca 2023 roku do wyczerpania nagród.

4. Do rozdania można zgłosić się tylko raz.

5. Zadanie polega na nadesłaniu odpowiedzi na pytanie: Co znaczą litery XOXOXO, którymi autor zakończył książkę?

6. Spośród nadesłanych odpowiedzi redakcja wyłoni 2 zwycięzców.

7. Wyniki zostaną ogłoszone pod informacją o książce na portalu LADY’S CLUB w sekwencji PAN BOOK.

8. Zwycięzcy mają 3 dni na przesłanie wraz z odpowiedzią na adres redakcja@ladysclub-magazyn.pl swoich danych do wysyłki nagrody drogą pocztową – w przypadku braku takiej informacji w wyznaczonym czasie zostanie wybrana kolejna osoba.

ROZWIĄZANIE KONKURSU. Pytanie: Co znaczą litery XOXOXO, którymi autor zakończył książkę? Odpowiedź: XOXOXO to angielskie trzykrotne powtórzenie zwrotu „pocałunki i uściski, pocałunki i uściski, pocałunki i uściski”. Liter tych używa się najczęściej w SMS-ach, mailach, komunikatorach i mediach społecznościowych (np. „Wrócę wieczorem. XOXO”). X oznacza pocałunek, O uściski. W ten sposób autor podziękował rysownikom, konsultantom, redaktorom z wydawnictwa, prawnikom, agentowi literackiemu, przyjaciołom, znajomym i rodzinie za wsparcie przy pisaniu książki. Wiele osób skraca ten zwrot do dwóch liter XO (ang. „Hugs and kisses”). Zwrot ten rozpowszechnił się także w Polsce. Jest to zarówno skrót, jak i odwzorowanie graficzne. Litera X ponoć najbardziej spośród wszystkich znaków graficznych odpowiada dźwiękowi buziaka, z kolei litera O odpowiada wyglądem uściskowi ramion, patrząc z lotu ptaka na osoby przytulające się. Dlatego XOXOXO nie jest akronimem wyrażenia, lecz akronimem wizualnym (graficznym). Podobnie jak w przypadku wszystkich spraw związanych z internetem, znaczenie XOXO jest przedmiotem licznych dyskusji. Według „New Yorkera”, znaki XOXO są stosowane do wyrażania “lekkich uczuć”, bo użyte niewłaściwie, na przykład XOX, mogą wskazywać na… silne pożądanie seksualne. Lepiej więc nie mylić XOXO z XOX, gdy wysyłamy komuś z rodziny podziękowanie za prezenty urodzinowe. W sieci stosuje się też mnóstwo innych akronimów, takich jak NSFW, IIRC, IMHO, ROTFL, LMAO i oczywiście popularne LOL (co oznacza głośny śmiech). Więcej informacji na ten temat można znaleźć tutaj: https://speakingo.com/co-to-znaczy-yolo-bff-ttyl-xoxo-btw-pm-gr8-imo-lol-rotfl-ez-po-angielsku/. Książki otrzymują: 1) Iwona Nikodemska, Łódź; 2) Mirosława Chmielczyk, Katowice. GRATULUJEMY! (wpis z 9 czerwca 2023)

Napisano w Pan Book

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress