Dietetyk JOANNA CARBOL
Dlaczego tak często odchudzanie nie jest skuteczne? Z jakiego powodu nie udaje nam się utrzymać efektów diety redukcyjnej, mimo wielu wyrzeczeń i podporządkowania swojej codzienności jedzeniu? To ogromna niesprawiedliwość, która dotyka wielu moich pacjentów. Niestety, badania wskazują, że ponad 80% osób stosujących restrykcyjne diety wraca do swojej wagi wyjściowej lub ją przekracza. Jak temu zapobiec? Jakich błędów należy się wystrzegać, żeby utrzymać uzyskaną masę ciała bez efektu jo-jo? Poznaj 6 błędów, które należy wyeliminować, by na stałe cieszyć się wymarzoną sylwetką!
NIE DOSTOSOWUJEMY DIETY DO SWOICH MOŻLIWOŚCI
Warto w tym momencie zastanowić się, z jakiego miejsca startujemy. Przede wszystkim należy przeanalizować obecny sposób żywienia, nasz styl życia związany z aktywnością fizyczną czy czas, jakim dysponujemy na zadbanie o te elementy. Największym problemem wielu osób zaczynających odchudzanie jest trzymanie się zasady 100% albo nic. Idziemy na całość! Od razu chcemy zmienić wszystko naraz, jednocześnie. Włączamy restrykcyjną dietę, zupełnie wykluczamy słodycze i słone przekąski, przestajemy jeść na mieście. Oczywiście nie możemy zapomnieć o wprowadzeniu pięciu intensywnych treningów siłowych, mimo że wcześniej zamiast siłowni wybieraliśmy kanapę. Jeśli w którymś momencie odpuścimy, zrobimy odstępstwo od zaleceń – załamujemy się i rezygnujemy z diety. Dlatego tak ważna jest wyrozumiałość względem siebie i dopasowywanie zmiany do swoich możliwości, wykorzystując metodę drobnych kroków.
DIETA NIE JEST DOPASOWANA DO TWOJEGO ZAPOTRZEBOWANIA
Brak dopasowania diety do zapotrzebowania energetycznego, czyli nieodpowiednie jej zbilansowanie, to jeden z podstawowych błędów w czasie odchudzania. Często mamy do czynienia ze skrajnościami. Pacjenci jedzą za dużo lub za mało. Prawidłowe tempo chudnięcia powinno wynosić od 2 do 4 kilogramów w miesiącu. Taki efekt można uzyskać, zakładając ujemny bilans energetyczny na poziomie 200-400 kcal w stosunku do naszego całkowitego zapotrzebowania. Zbyt duże spadki wagi w krótkim czasie nie służą utracie zbędnych kilogramów. Musimy również pamiętać, że wraz z utratą masy ciała nasze zapotrzebowanie kaloryczne może maleć. Dlatego tak ważna jest kontrola spożywanych kalorii i dopasowanie deficytu energetycznego do naszych efektów sylwetkowych.
ZAMIAST ROZSĄDNEJ DIETY WYBIERASZ GŁODÓWKI, WYMYŚLNE KURACJE OCZYSZCZAJĄCE CZY RÓŻNEGO RODZAJU DETOKSY
W utrzymaniu efektów diety bardzo ważnym elementem jest edukacja. Restrykcyjne protokoły, oparte na ścisłych wykluczeniach, nie uczą nas zmiany nawyków żywieniowych. Przez pewien czas stosujemy ściśle określoną dietę, a po jej zakończeniu wracamy do sposobu żywienia sprzed odchudzania. Dlatego utracone kilogramy wracają, a my jesteśmy w punkcie wyjścia. Dodatkowo restrykcyjne diety psują naszą relację z jedzeniem. Przestajemy czerpać jakąkolwiek radość z dbania o zdrowe żywienie. Z tego powodu nie warto utrudniać sobie życia restrykcyjnymi rozwiązaniami.
WYKLUCZASZ ZE SWOJEJ DIETY ZBYT DUŻO PRODUKTÓW
Bardzo szybko tracimy motywację do stosowania diety w momencie, gdy nakładamy na siebie zbyt wiele ograniczeń. Eliminując zbyt wiele produktów, po pewnym czasie obserwujemy u siebie przemożny nawrót ochoty na „zakazane” – takie chęci wracają ze zdwojoną siłą, a nam się trudno oprzeć. Zaprzestajemy starań i rezygnujemy z kontynuacji zaleceń. Z drugiej strony chudniemy od deficytu energetycznego, a nie od eliminacji poszczególnych produktów. Warto więc najpierw zadać takie pytanie: czy wyobrażasz sobie, że już nigdy w życiu nie skosztujesz czekolady? Jeśli nie, po co ją wykluczać? Jeśli uwielbiamy czekoladę, nie rezygnujmy z niej. Niech stanowi stały element naszej zdrowej diety. Cieszmy się jej smakiem, ale w rozsądnych ilościach, by dieta była dla nas smaczna i komfortowa.
NIEPRAWIDŁOWO OKREŚLASZ SWOJE CELE
Kolejnym błędem jest zbyt ogólne sformułowanie swojego celu. Ważne, by nasz cel, związany z utratą zbędnych kilogramów, był ustalony w konkretnym miejscu i czasie. Tutaj z pomocą przychodzi metoda SMART. Metoda ta mówi, że aby nasz cel był możliwy do osiągnięcia, musi być: S – sprecyzowany, czyli gdzie dokładnie to robimy; M – mierzalny, czyli możliwe jest zastosowanie konkretnej miary; A – atrakcyjny, czyli istotny dla nas; R – realistyczny, czyli możliwy do zrealizowania; T – terminowy, czyli określony w czasie. Dla przykładu: nasz cel często brzmi ogólnikowo Chciałabym/chciałbym schudnąć kilka kilogramów, natomiast w modelu SMART powinien być wyrażony tak: Schudnę 5 kilogramów do końca kwietnia! Różnica jest od razu widoczna.
CIĄGLE PORÓWNUJESZ SIĘ DO INNYCH
Musimy pamiętać, że porównywanie się do innych nie pomaga w realizacji naszych sylwetkowych celów. Ważne, by inne osoby były dla nas inspiracją, a nie wyznacznikami naszych sukcesów czy porażek. Każdy z nas jest inny, ma inne priorytety czy umiejętności. W innym tempie będzie chudła młoda singielka w porównaniu z pracującą na etacie mamą trójki dzieci. Zazwyczaj nie znamy historii innych ludzi. Nie wiemy, ile wysiłku kosztowała ich konkretna zmiana, oceniamy tylko efekt końcowy. Tym samym nie doceniamy własnych starań i małych osiągnięć. Takim podejściem krzywdzimy wyłącznie siebie! Dlatego porównujmy się tylko do siebie z wczorajszego dnia.
***
Cieszę się, że udało nam się dobrnąć do końca podstawowych błędów w odchudzaniu. Mam nadzieję, że znalazłaś/znalazłeś w tym tekście wartościowe treści, które pomogą ci wreszcie schudnąć z głową i utrzymać efekt na stałe. Jeśli jednak potrzebujesz wsparcia specjalisty w opracowaniu diety redukcyjnej dopasowanej do swoich potrzeb, to świetnie trafiłeś. Zapraszam serdecznie do gabinetów w Bielsku-Białej i Buczkowicach na pierwszą bezpłatną konsultację dietetyczną.
#Współpraca