NIE BYŁA ZDRAJCZYNIĄ I DEZERTERKĄ, NIE BYŁA NAWET CZAROWNICĄ… Recenzja

Wydawca „Jeleniego sztyletu” (poznańska oficyna Zysk i S-ka) w pełni docenił potencjał fantasy zawarty w debiutanckiej powieści Marty Mrozińskiej. Opublikował książkę w twardej oprawie, ze świetną okładką i – co najważniejsze – zapowiedział kontynuację serii w kolejnych tomach. Koniecznie, bo powieść kończy się dramatycznie! A więc mamy ucztę z mitologią słowiańską, bardzo ostatnio popularną, na pierwszym planie! Warto po „Jeleni sztylet” sięgnąć, nawet jeśli nie przepadamy za światem starych bogów, rusałek, wąpierzy i strzyg. Ta historia urzeknie wielu. Niech Was też przekona gorąca rekomendacja Elżbiety Cherezińskiej, która służyła autorce radami i konsultacjami, dzięki czemu dzieło młodej pisarki jest wyraziste i dojrzałe.

Marta Mrozińska „Jeleni sztylet”. Zysk i S-ka Wydawnictwo, Poznań 2024. Stron 496, oprawa twarda. Premiera 5 marca 2024.

„Mrozińska zbudowała opowieść, w której nuty słowiańszczyzny brzmią czysto, intrygująco i świeżo. Żałuję, że nie przeczytałam tej książki jako nastolatka. Dla wielu dziewczyn to może być źródło mocy” – stwierdziła Cherezińska. Główną bohaterką „Jeleniego sztyletu” jest Wszebora Lapis, dziewczyna wychowana przez ojca, najemnika i zabijakę. O nieżyjącej matce zachowała jedynie mgliste wspomnienia, głównie dotyczące jej szaleństw. Czy dziecko zrodzone z tych dwojga mogło być zwyczajne? Jakie powinno mieć życiowe plany? Wszebora też chciała zostać najemniczką, jak ojciec, po ukończeniu Włóczni, akademii wojskowej, i zarabiać na życie walką na usługach możnych. Tyle że za sprawą demonów i mocy tajemnych jej losy nie mogły ułożyć się według prostych zamierzeń, musiały się skomplikować, zwłaszcza że u bram królestwa Awandii (ta nazwa nawiązuje do słowiańskich Wenedów) stanęli wrogowie i jej prawdziwe przeznaczenie po raz pierwszy dało o sobie znać. A więc wojna! Wszebora musiała ujawnić swój ból, gniew, wściekłość – i niezwykły talent do walki. Mord, jaki dostrzegamy w oczach dziewczyny, jest siłą sprawczą całej narracji. Prawdziwym żywiołem Wszebory jest walka.

Autorka powieści na Poznańskich Targach Książki 2024. Fot. www.facebook.com/zyskiska

Autorka przyznała w zakończeniu książki, że z Wszeborą Lapis wędrowała od dziecka po leśnych ścieżkach północnego Mazowsza. Dlatego tak dobrze poznała jej charakter i doskonale potrafiła uchwycić tło wszystkich zdarzeń, pełne diabłów, słowiańskich bóstw, magicznych obrzędów. Wszelkie licho wychodzące z drzew, z ziemi i jezior byłoby jednak niczym, gdyby nie relacje Wszebory ze wszystkimi bohaterami, głównie z Dago, Slavikiem, Sławą i innymi jej przyjaciółmi z Włóczni, a także ze Starym Ludem, postaciami dawnej wiary. To dzięki rozmowom i kontaktom z nimi Wszebora napełniła się energią do walki w obronie tych, którzy walczyć nie potrafili. I dzięki nim nauczyła się posługiwać sztyletem, szczególną bronią, pobłogosławioną przez stare bóstwa.

Bora była na początku jak kukułcze pisklę, podrzucona z bratem na wychowanie ciotce do zapomnianej przez świat awandyjskiej wsi na skraju ogromnej puszczy. Znała tylko odrzucenie i głód. Póki nie zrodził się w niej gniew, który kazał jej walczyć o każdy następny dzień. Dla brata zrobiłaby wszystko, dlatego dołączyła do Włóczni, szkoły najemników. Zanim jednak uwierzyła w swoją siłę, dziewczyna poznała, co to prawdziwy strach . Z pomocą przyszły jej opiekuńcze duchy, z którymi lepiej dogadywała się niż z niektórymi ludźmi. Wraz z wybuchem wojny odkryła w sobie dziedzictwo pokoleń czarownic, o którym wcześniej nie miała pojęcia. Tak uruchomiona została lawina zaskakujących zwrotów akcji. Trudne dzieciństwo, przemoc, ból, poniżenie, wojna i walka o sprawiedliwość to wątki budzące emocje – książka jest ich pełna i dlatego czyta się ją z ogromnym zainteresowaniem. Będziecie oczarowani!

Marta Mrozińska spotkała się z czytelnikami w czasie Poznańskich Targów Książki w dniach 8-10 marca 2024. Fot. www.facebook.com/zyskiska

Marta Mrozińska „Jeleni sztylet”. Zysk i S-ka Wydawnictwo, Poznań 2024. Stron 496, oprawa twarda. Premiera 5 marca 2024. Książkę można zamówić z rabatem w księgarni internetowej na stronie https://sklep.zysk.com.pl/jeleni-sztylet.html. Dzięki życzliwości Wydawcy mamy dla Was 2 egzemplarze tej powieści. Poniżej nasz konkurs czytelniczy.

KONKURS CZYTELNICZY

Dzięki uprzejmości Zysk i S-ka Wydawnictwa (www.zysk.com.pl) ogłaszamy dla Czytelników portalu LADY’S CLUB konkurs, w którym można zdobyć 2 egzemplarze książki Marty Mrozińskiej „Jeleni sztylet”. Otrzymają je ci z Państwa, którzy najszybciej odpowiedzą na pytanie nawiązujące do tematyki recenzowanej książki: Do jakiej kategorii imion zalicza się słowiańska Wszebora? Odpowiedzi wysyłajcie na adres: redakcja@ladysclub-magazyn.pl.

REGULAMIN

1. Nagrodę w konkursie stanowią 2 egzemplarze książki Marty Mrozińskiej „Jeleni sztylet”, ufundowane przez poznańskie Zysk i S-ka Wydawnictwo.

2. Rozdanie przewiduje 2 zwycięzców – każdy z nich otrzyma po jednym egzemplarzu książki.

3. Rozdanie trwa od 21 marca 2024 roku do wyczerpania nagród.

4. Do rozdania można zgłosić się tylko raz.

5. Zadanie polega na nadesłaniu odpowiedzi na pytanie nawiązujące do tematyki recenzowanej książki: Do jakiej kategorii imion zalicza się słowiańska Wszebora?

6. Spośród nadesłanych odpowiedzi redakcja wyłoni 2 zwycięzców, autorów najciekawszych odpowiedzi.

7. Wyniki zostaną ogłoszone pod informacją o książce na portalu LADY’S CLUB w sekwencji PAN BOOK.

8. Uczestnicy mają 3 dni na przesłanie wraz z odpowiedziami na adres redakcja@ladysclub-magazyn.pl swoich danych do wysyłki nagród drogą pocztową; w przypadku braku takiej informacji w wyznaczonym czasie zostanie wybrana kolejna osoba.

ROZWIĄZANIE KONKURSU. Pytanie: Do jakiej kategorii imion zalicza się słowiańska Wszebora? Odpowiedź: Wszebora była przeciwieństwem imienia Mirosława (tak początkowo miała nazywać się główna bohaterka „Jeleniego sztyletu”). Żywiołem Wszebory była walka, natomiast Mira czyniła mir, czyli niosła pokój i dzięki temu stawała się sławna. W staropolszczyźnie imiona walecznych kobiet odmieniane były na różne sposoby: Siebora, Siabora, Szabora, Świebora, Śwsiebora, Wszabora, Wszeborza. Jak podaje „Słownik etymologiczno-motywacyjny staropolskich nazw osobowych”, pierwszy człon nazwania oznaczał „wszystko, każda, zawsze”, drugi – „walkę, borykanie (się), bojowanie”. Obchodząca imieniny 21 października Wszebora zarówno kiedyś, jak i teraz oznaczała kobietę bojową, waleczną, mężną jak wojownik, czyli tę, która zawsze podejmowała walkę (nawiasem mówiąc, Wszebor imieniny obchodzi 27 lipca). Imiona Wszebor i Wszebora najbardziej popularne były w czasach króla Bolesława Krzywoustego. Językoznawcy dzielą imiona słowiańskie – w zależności od znaczenia – na waleczne (np. Mściwoj, Wszebora), pokojowe, zapewniające chwałę (np. Sławomir), odnoszące się do bogów (np. Bogusław, Bogumił), podkreślające życzliwość (np. Gościrad) i nawiązujące do domu czy rodziny (np. Siestrzemił, Radogost, Sulibrat). Książki otrzymują: 1) Malwina Malec, Tarnobrzeg; 2) Jerzy Marek, Brenna. GRATULUJEMY! (wpis z 26 marca 2024)

Napisano w Pan Book

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress