Polecam debiutancką powieść Shelby Van Pelt „Niezwykle szlachetne stworzenia”. Błyskotliwą, zabawną, pełną wrażliwości i niesamowitą. Po prostu dobrą i na swój sposób staromodną, choć spod ręki młodej autorki wyszła dopiero w ubiegłym roku. Wiem, że uwielbiacie lekko moralizujące, ciepłe opowieści…